Rzęsy
1.Maskara NYC smokin hot
Przyjemna w aplikowaniu silikonowa szczoteczka.
Wydłuża rzęsy, ale przesadnie ich nie pogrubia.
Nie skleja ani nie rozdziela rzęs co daje naprawdę zadowalający dla mnie efekt.
Według mnie strzał w dziesiątkę!

2.Maskara essence plump no clump deep black
Tak samo jak w powyższej maskarze wszystko pozostaje bez zmian.
Jedna różnica jak dla mnie na minus to sklejone rzęsy.
Moja ocena dla tego produktu nie jest wysoka.

3. Maskara essence long lasches
Przyjemna w aplikowaniu silikonowa szczoteczka.
Wydłuża rzęsy, ale przesadnie ich nie pogrubia.
Nie skleja ani nie rozdziela rzęs co daje naprawdę zadowalający dla mnie efekt.
Według mnie strzał w dziesiątkę!

2.Maskara essence plump no clump deep black
Tak samo jak w powyższej maskarze wszystko pozostaje bez zmian.
Jedna różnica jak dla mnie na minus to sklejone rzęsy.
Moja ocena dla tego produktu nie jest wysoka.

3. Maskara essence long lasches
Kupując ją miałam nadzieje, że będzie najlepsza ze względu na napis 'long', ale się myliłam.
Rzęsy nie są wcale dłuższe niż z zastosowaniem pozostałych tuszy.
Największy minus przy aplikacji to cholerny ból jaki zadaje mi szczoteczka.
Nigdy żadna maskara nie sprawiła mi takiego problemu..
Wygląda identyczne jak z makijażu wyżej natomiast jest po prostu nie tak ciemna jak poprzednia,


Rzęsy nie są wcale dłuższe niż z zastosowaniem pozostałych tuszy.
Największy minus przy aplikacji to cholerny ból jaki zadaje mi szczoteczka.
Nigdy żadna maskara nie sprawiła mi takiego problemu..
Wygląda identyczne jak z makijażu wyżej natomiast jest po prostu nie tak ciemna jak poprzednia,


1 komentarz:
Łał, efekty świetne *.* Nigdy nie miałam zadnego z tych tuszy, ale to sie na pewno zmieni, musze je miec.
Prześlij komentarz